Po szybkiej wizycie w smutnym Mariborze wjechaliśmy do maleńkiego, malowniczego Ptuja... kamienie spadły nam z serca. Wiedzieliśmy, że to był dobry kierunek! Podelektujcie się na dobranoc widokami, jutro przyjdzie czas na więcej :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz